Zawisza Rzgów w meczu o mistrzostwo III ligi na boisku głównym Widzewa Łódź rozegrał wreszcie zawody, na które zasługiwał. Zwycięstwo z ekstraklasowymi rezerwami łódzkiego Widzewa 5:1 było zasłużone, choć przeciwnicy do samego końca dążyli do osiągnięcia dobrego dla nich rezultatu.
Spotkanie przebiegało w szybkim tempie. Lepiej piłkę rozgrywali gospodarze, jednakże ich akcje kończyły się mniej więcej w okolicach 25 metra od naszej bramki. Nasz zespół wyjątkowo w dzisiejszym meczu był bardzo skuteczny. Pierwsza bramka wpadła po przechwycie piłki przez Jakuba Mielczarka w środkowej strefie boiska i zagraniu na lewą flankę gdzie nie pilnowany Michał Osiński w sytuacji sam na sam zdobywa inauguracyjnego gola w tym meczu. Druga bramka jest dzięki zaangażowaniu prawie całego zespołu w rozegraniu stałego fragmentu gry. Piłka zagrana z boku pola karnego trafiła pod nogi, wracającego po kontuzji, Rafała Serwacińskiego, który strzałem pod poprzeczkę bramki bronionej przez Aleksija Bierezina, podwyższa prowadzenie. Widzew Łódź na początku drugiej połowy, w wyniku nie zdecydowania Michała Polita, zdobywa bramkę kontaktową. Pięć minut później nasz zawodnik, a konkretnie Osiński zdecydował się na "ostro bite" dośrodkowanie. Piłkę zmierzającą do naszego napastnika przeciął obrońca gospodarzy - Marcin Kozłowski, ale na tyle nieszczęśliwie, że skierował futbolówkę do własnej bramki.
Kolejne bramki wpadły w końcówce spotkania. Najpierw Adrian Płuciennik zdecydował się na strzał z ostrego kąta, czym zaskoczył golkipera Widzewa. Ostatnia bramka meczu została zdobyta przez Filipa Skupińskigo. Otrzymał on podanie od wprowadzonego w 82 minucie gry Huberta Rechcińskiego. Hubert, najlepszy strzelec drużyny rezerw w debiucie wiosennym pierwszego zespołu wyłuskał piłkę od jednego ze stoperów Widzewa i przytomnym podaniem obsłużył naszego pomocnika, który nie miał większych problemów w zdobyciu gola, dającego naszemu zespołowi wysokie zwycięstwo.
Wielkie brawa dla podopiecznych trenera Piotra Kupki, który na stadionie, na którym zadebiutował osobiście jako zawodnik w rozgrywkach ekstraklasy polskiej!
Nasz zespół zagrał tym razem koncertowo w działaniach ofensywnych i zasłużenie odniósł wysokie zwycięstwo!
14 maj 2014 r.
WIDZEW II Łódź - ZAWISZA Rzgów 1:5 (0:2)
Bramki: 49' Warchoł - 27' Osiński, 30' Serwaciński, 54' samobójcza, 81' Płuciennik, 87' Skupiński
Zawisza: Staniszewski - Dopierała, Polit, Grzywiński, Kurstak (63' Chmielewski) - Skupiński, Mielczarek (84' Niżnikowski), Chmielecki (73' Bronka), Osiński - Serwaciński, Płuciennik (82' Rechciński)
Rohby