Stadion przy ulicy Długiej w Rosanowie był świadkiem zwycięstw tylko gospodarzy. W dniu dzisiejszym wygrali jednak goście, czyli Zawisza Rzgów. Było to już szóste zwycięstwo z rzędu naszego zespołu, mimo iż na początku spotkania przegrywaliśmy dwoma bramkami!
Początek spotkania to wzajemne badanie sił obu zespołów. Następnie gracze Rosanowa przeprowadzili kilka groźnych akcji, po jednej z nich były nasz zawodnik Grzegorz Gałecki zdobywa gola. Chwilę później gospodarze podwyższają wynik spotkania. Licznie zgromadzona publiczność już dopisała komplet punktów po swojej stronie. Jednakże nasi zawodnicy jeszcze przed przerwą doprowadzają do remisu po strzałach Rafała Kubiaka i Karola Chmielewskiego. Trener Rosanowa wpadł w szał dając w swoich bardzo głośnych słowach co myśli o poczynaniach swoich podopiecznych.
Gracze Rosanowa wyszli na drugą połowę z wielka wolą zwycięstwa, na nich nieszczęście Chmielewski zdobywa tuz po przerwie kolejną bramkę, która okazuje się ostatnią w tym meczu. Dobrze funkcjonująca obrona w drugiej połowie nie pozwoliła na wiele rywalom, a napastnicy Zawiszy mogli zdobyć kolejne bramki, niestety ich celowniki nie były za dobrze ustawione.
Trzeba złożyć gratulacje naszemu zespołowi, gdyż nie często zdarza się w piłce nożnej odrobić dwubramkową stratę. W meczu beniaminka ze spadkowiczem zwyciężył zespół bardziej dojrzały i lepiej ułożony.
Już w sobotę będziemy gościć na naszym stadionie drużynę Piasta Błaszczki, początek spotkania godzina 16:00.
6 kolejka - 4 wrzesień 2014 r., godz. 17:00
LKS Rosanów - Zawisza Rzgów 2:3 (2:2)
bramki: Rosanów 29' i 32'; Zawisza: Kubiak 37' (karny), Chmielewski 37' i 44'
Pasiński - Tonn, Polit, Nawrocki, Kurstak - Skupiński, Bogołębski (74' Mielczarek), Kubiak, Osiński - Marcioch (65' Różalski 85' Sulikowski), Chmielewski
R.