Świąteczny nastrój zapanował w obu zespołach. Zawodnicy byli chyba myślami przy zastawionych w "pyszności" stołach, więc na boisku za dużo "atrakcji piłkarskich" kibice nie ujrzeli. W 10 minucie meczu o dużym szczęściu mogli mówić piłkarze ze Rzgowa. Strata piłki w środkowej strefie boiska spowodowała błyskawiczny atak miejscowych. Akcja ta zakończona została bardzo groźnym strzałem Jacka Bernata, który na szczęście zatrzymał się na słupku naszej bramki.
W 28 minucie spotkania Michał Buchowicz biegnie z piłką od połowy boiska i mając tylko bramkarza przed sobą nie decyduje się na strzał lecz dogranie piłki do partnera. W dodatku zagranie jest fatalne i miejscowi bez problemu wybijają piłkę. Następnie świetne zagranie Jakuba Paprockiego nie wykorzystuje Kopera, będąc w sytuacji sam na sam z bramkarzem .Dwie minuty później Jarosław Soszyński kopiuje akcję kolegów. W następnej minucie meczu szybką kontrę gospodarzy bezbłędną interwencją kasuje Kamil Adamek.
Druga połowa meczu, 55 minuta napastnik gospodarzy dochodzi do pozycji sam na sam z Kamilem Adamkiem. Instynktowna obrona nogą uderzenia pozwala już do końca meczu zachować remisowy rezultat przez zawodników Zawiszy. Wynik 0:0 nie krzywdzi żadnej z drużyn.
W drużynie naszej zadebiutował zawodnik z Brazylii Wesley Almeida
Włókniarz Zgierz - Zawisza Rzgów 0:0
Składy drużyn:
Włókniarz Zgierz:
Zawisza Rzgów: Adamek- Janowski, Rutkowski, Cieślik, Grzybowski - Kopera, Buchowicz, Paprocki, Oborowski - Soszyński, Almeida