Po środowym zwycięstwie Startu Brzeziny nad GLKS-em Dłutów rezerwy straciły matematyczne szanse na utrzymanie.
Przygoda z klasą okręgową trwała pięć sezonów. Mistrzostwo klasy A zdobyliśmy w rozgrywkach 2011/12. Trenerem zwycięskiej drużyny był dzisiejszy prezes Robert Świerczyński, a w jej barwach występowało wielu zawodników, którzy w późniejszych latach grali (i nadal grają) w pierwszym zespole. Odejście głównego sponsora na początku 2015 roku odbiło się również na sytuacji kadrowej drugiej drużyny. Przez dwa sezony udało się skutecznie walczyć o utrzymanie, jednak w tym sezonie zespół złożony głównie z juniorów nie sprostał zadaniu, i na dwie kolejki przed końcem jest już pewne, że najbliższą piłkarską jesień rozpoczniemy już w klasie A. Zdecydowanie najlepszym sezonem w wykonaniu rezerw w klasie okręgowej były rozgrywki 2013/14, kiedy to zakończyliśmy ligę na piątej pozycji. Również poprzedni rok należał do udanych, kiedy to podopieczni Jerzego Rutkowskiego zajęli dziewiątą lokatę, po znakomitej serii meczów bez porażki w rundzie wiosennej. Po środowym spotkaniu pewni spadku są również gracze z GLKS-u Dłutów, z którymi możemy walczyć jeszcze o 14. lokatę na zakończenie. Aby tego dokonać, nasz zespół musiałby jednak zwyciężyć w co najmniej jednym z najbliższych dwóch spotkań, z piątym Sokołem II Aleksandrów, lub liderem, Borutą Zgierz, przy jednoczesnym braku punktów dłutowian.