Młodociany gang Rutkowskich napadł na Tuszyn i zgarnął zwycięstwo 2:0 w derbach po bramkach Benduskiego i Karczewskiego!
Na ten mecz czekano od początku rundy zarówno w Rzgowie, jak i Tuszynie. Gospodarze derbów w ostatnim czasie byli w dużo lepszych humorach, niż podopieczni Jerzego i Marcina Rutkowskiego. W poprzedniej kolejce pokonali AMII Nowosolna, my natomiast przegraliśmy trzeci mecz z rzędu. Jak wiadomo jednak derby rządzą się swoimi prawami, i tak też było tym razem. Faworyt starcia, MKS 2000 Tuszyn, od początku nie mógł znaleźć sposobu na dobrze grających rzgowian. Już po jednej z pierwszych akcji mogliśmy prowadzić. Na strzał z okolic 20 m zdecydował się Dawid Jędrzejewski. Świetne uderzenie trafiło jednak w poprzeczkę. Kolejne minuty to gra tocząca się w środkowej części boiska, jednak to nasz zespół zdecydowanie częściej utrzymywał się przy piłce. Okazje miał również Michał Abramczyk, jego uderzenie z dystansu minimalnie minęło lewy słupek gospodarzy. W końcu jednak dopięliśmy swego. Po rzucie rożnym piłka została wybita przez rywali, w końcu znalazła się jednak pod nogami Arkadiusza Benduskiego, który zdecydował się na natychmiastowy strzał z lewej nogi, i trafił w samo okienko bramki przeciwników. Przepiękne trafienie wprawiło w radość liczną grupę kibiców ze Rzgowa, którzy przez całe spotkanie głośno dopingowali graczy Zawiszy. W kolejnych minutach inicjatywę próbowali przejąć miejscowi, jednak udało im się wykreować jedynie jedną groźną sytuację. Po wrzutce z prawej strony do piłki doszedł napastnik z Tuszyna, jednak oddał zbyt lekki strzał i z interwencją nie miał problemów Mikołaj Raźny. Do przerwy wynik nie uległ już zmianie. Po wznowieniu gry byliśmy świadkami ostrzejszej gry, sędzia pokazał kilka żółtych kartek. Rywale próbowali zagrozić nam przede wszystkim długimi podaniami, jednak w powietrzu wszystkie pojedynki wygrywał Dominik Gałkiewicz. Zamiast szans dla gospodarzy, to my podwyższyliśmy prowadzenie. Świetnie zachował się Nikolas Karczewski, który będąc osamotnionym z przodu przejął piłkę, pomimo bezpardonowych ataków obrońców MKS-u wyszedł sam na sam i pewnym uderzeniem pokonał bramkarza przeciwników. Ostatnia część spotkania to kolejne długie piłki w wykonaniu graczy z Tuszyna, które nie przynosiły żadnych rezultatów. Gospodarze mieli również kilka rzutów wolnych, jednak nie potrafili w żaden sposób sprawić większych kłopotów Mikołajowi Raźnemu. Sami mogliśmy zdobyć trzeciego gola po jednej z kilku kontr. Najbliżej szczęścia był Bartosz Krogulec, którego mierzony strzał minął o centymetry lewy słupek bramki tuszynian. W końcu sędzia zagwizdał po raz ostatni i derbowe zwycięstwo stało się faktem! Wielkie brawa dla naszego młodego zespołu za świetne spotkanie i pewne trzy punkty. Ogromne słowa uznania dla naszych kibiców, którzy przez cały mecz zagrzewali do boju rzgowian. Po meczu był oczywiście czas na wspólne fetowanie zwycięstwa. Derby są nasze, Zawisza derby są nasze!
MKS 2000 Tuszyn - Zawisza Rzgów 0:2 (0:1)
Bramki: Arkadiusz Benduski, Nikolas Karczewski
Skład: Mikołaj Raźny - Bartłomiej Janasiak, Dominik Gałkiewicz, Kamil Poros (k) ż, Jakub Matecki (Damian Kołaciński) - Arkadiusz Benduski (Tomasz Brocki), Rafał Kujawski, Dawid Jędrzejewski, Bartosz Krogulec (Mateusz Kuśmirowski), Michał Abramczyk (Sylwester Pacześ) - Nikolas Karczewski (Tomasz Włoskowicz)
Rezerwowi: Michał Gałek - Łukasz Modranka