Ogólne

W sobotę 26 maja Zawisza zremisował bezbramkowo z wiceliderem III ligi grupy łódzko - mazowieckiej - MKS Kutno. Nasz zespół chciał zrewanżować się za porażkę z rundy jesiennej, jednak nie udało się i mecz zakończył się remisem. Spotkanie stało na dobrym poziomie z licznymi sytuacjami do zdobycia bramki jak z jednej, tak i z drugiej strony. Goście stworzyli sobie jedną bardzo dobrą sytuację do zdobycia bramki, jeden z zawodników MKS-u wystawił piłkę na dziesiąty metr do nadbiegającego napastnika, który uderzył na bramkę z pierwszej piłki. W tej sytuacji piękną interwencją popisał się Adamek, który odbił piłkę na rzut rożny. Zawisza miał kilka dogodnych sytuacji do zdobycia bramki, ale niestety zabrakło skuteczności. Był to dobry mecz całego zespołu, zawodnicy walczyli o każdą piłkę.

Nasz zespół pożegnał się ze rzgowską publicznością remisem. W całym sezonie nasz zespół wygrał na stadionie w Rzgowie 5 meczy, 5 zremisował w tym 4 bezbramkowo i 5 meczy przegrał.

Ostatni mecz w sezonie 2011-2012 Zawisza zagra w środę 30 maja o godzinie 17:30 na wyjeździe z Mazurem Karczew.

Skład: Adamek, Antosik, Janowski, Grzywiński, Grzybowski, Zimoń, Buchowicz, Mordzakowski, Bergiel, Kowalczyk, Płuciennik

Zmiany: Płuciennik - Paprocki 65', Bergiel - Gołuch 70', Zimoń - Kucharski 81', Buchowicz - Rutkowski 88'

Bramki:

bez bramek

Kartki: Janowski, Buchowicz

W środę 23 maja Juniorzy podejmowali lidera rozgrywek GKS Bełchatów. Mecz zakończył się remisem 2:2. Od początku meczu goście mieli przewagę w posiadaniu piłki, ale nie stwarzali sobie groźnych sytuacji do strzelenia bramki. Pierwszą okazję do strzelenia bramki miał nasz zespół, po wyjściu z kontrą zza pola karnego strzelałSadowski, jednak jego strzał minął bramkę. Goście stworzyli sobie pierwszą okazję do zdobycia bramki po rzucie wolnym, strzał minął bramkę minimalnie. Następna okazja do zdobycia bramki przez GKS to także rzut wolny, po uderzeniu z 20 metrów piłka wpadła do siatki. Nasz zespół po stracie bramki zaczął grać odważniej. Pierwszą okazję do zdobycia bramki nasz zespół miał po rzucie wolnym wykonywam przez Jędrzejewskiego, jednak jego strzał obronił bramkarz. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłka została wybita przez obrońcę przed pole karne i trafiła pod nogi Sadowskiego, który uderzył z pierwszej piłki, jednak jego strzał był minimalnie niecelny. Po przerwie nasz zespół strzelił bramkę wyrównującą po rzucie wolnym. W pole karne dośrodkował Jędrzejewski, bramkarz odbił piłkę w taki sposób, że trafiła ona na głowę Górskiego, który pewnym strzałem umieścił piłkę w bramce. Po straconej bramce goście rzucili się do ataku. Goście dopięli swego po kilku nieudanych akcjach i strzeli bramkę na 1:2 po rzucie rożnym, po uderzeniu głową obrońcy GKS piłka odbiła się od poprzeczki i po zamieszaniu pod bramką wpadła do naszej bramki. Nasz zespół ponownie zaatakował i wyrównał. Prostopadła piłkę do Sadowskiego zagrał Michalski, Sadowski został sfaulowany przez obrońcę w polu karnym, bramkę z rzutu karnego strzelił Mielczarek. Goście próbowali strzelić bramkę na 2:3, ale Musidlak pewnie bronił ich strzały. 
Brawa za walkę należą się całej drużynie, już dawno nie widzieliśmy tak walczącej drużyny.

W następnym meczu nasz zespół zagra wyjazdowy mecz z ŁKS Łódź w sobotę o godzinie 13:00.

Skład: Musidlak, Sasiak, Mielczarek, Bartłomiejczyk, Jędrzejewski K, Michalski, Pierzyński, Górski, Pokorski, Jędrzejewski D, Sadowski

Zmiany: Oset - Sadowski, Kołodziej - Michalski, Pokorski - Gąsiorek,

Bramki:

0:1 -

1:1 Górski

1:2 -

2:2 Mielczarek (karny)

Pokonanie Narwi Ostrołęka zapewniło Zawiszy utrzymanie się w III lidze grupy łódzko - mazowieckiej. Po 28 kolejkach nasz zespół zgromadził 38 punktów i zajmuje 9 miejsce z przewagą 8 punktów nad strefą spadkową. Zawisza jako beniaminek zrealizował swój cel - utrzymał się w III lidze. Zawisza zagrał dobry mecz i wygrał zasłużenie, jeśli nasi zawodnicy wykorzystaliby więcej stworzonych sytuacji mogli wygrać wyżej. W pierwszej połowie Zawisza miał przewagę i stwarzał sobie okazję do strzelenia bramki. Pierwszą dogodną okazję do zdobycia bramki miał Mordzakowski, ale nie pokonał bramkarza Narwi. Kolejnej akcji nie wykorzystał Uelder, który trafił w bramkarza. Następną okazję miał Bergiel, ale też nie potrafił pokonać bramkarza gospodarzy. Następną akcję celnym strzałem zakończył Buchowicz i było 0:1. Po strzelonej bramce Zawisza nie stwarzał, aż tak wielu sytuacji do strzelenia bramki, ale miał przewagę. Po przerwie na boisku pojawił się wychowanek klubu Mateusz Pokorski, który wcześniej występował w drużynie Juniorów Młodszych. Po pięciu minutach gry w drugiej połowie Kowalczyk miał doskonałą sytuację do zdobycia bramki, miał przed sobą tylko bramkarza, ale nie trafił w bramkę. Po kolejnych pięciu minutach Kowalczyk miał identyczną okazję do zdobycia bramki, tym razem też nie trafił w bramkę. Było to bardzo dobre spotkanie całej drużyny, dziękujemy wszystkim zawodnikom i trenerowi za utrzymanie

W kolejnym meczu Zawisza podejmować będzie MKS Kutno 26 maja o godzinie 17:00, który zajmuje 2 miejsce w tabeli.

Skład: Adamek, Antosik, Janowski, Grzywiński, Grzybowski, Paprocki, Buchowicz, Mordzakowski, Uelder, Bergiel, Kowalczyk

Zmiany: Bergiel - Pokorski 46', Kowalczyk - Płuciennik 60', Paprocki - Zimoń 83', Uelder - Synoradzki 90'

Bramka:

0:1 Buchowicz 35'

W sobotę 19 maja Juniorzy zremisowali bezbramkowo wyjazdowy mecz z LUKS Bałucz. Całe spotkanie było wyrównane, drużyny stwarzały sobie sytuacje do strzelenia bramki, jednak nie potrafiły ich wykorzystać. Pierwszej dobrej okazji dla naszego zespołu nie wykorzystał Sadowski, który nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem. Po tej sytuacji gospodarze stworzyli sobie okazję bramkową, ale też nie potrafili jej wykorzystać. Nasz zespół stworzył sobie jeszcze kilka sytuacji w pierwszej połowie, jednak brakowało wykończenia. Gospodarze także stwarzali sobie sytuacje do zdobycia bramki, ale podobnie jak nasz zespół nie potrafili ich wykończyć, nie trafiali w bramkę alboMusidlak bronił strzały. Po przerwie Juniorzy nie stwarzali tak dużo sytuacji jak w pierwszej części gry, ale mogli strzelić bramkę, która dałaby komplet punktów.

Kolejny mecz Juniorzy rozegrają w środę o godzinie 17:00 na własnym boisku z GKS Bełchatów.

Skład: Musidlak, Goss, Mielczarek, Bartłomiejczyk, Jędrzejewski K, Jędrzejewski D, Górski, Oset, Kołodziej, Gąsiorek, Sadowski

Zmiany: Gąsiorek - Michalski, Kołodziej - Wdowiak, Łuczyński - Sadowski

Po przegranym meczu z SMS nasz zespół zmobilizował się i wygrał zasłużenie z GUKS Gorzkowice 1:3. Szybko strzelone bramki przez nasz zespół ustawiły mecz, bo już po 25 minutach było 0:3, po dwóch bramkach Pokorskiego i jednej Karola Jędrzejewskiego. Pierwsza bramka dla Zawiszy wpadła po indywidualnej akcji Pokorskiego, który minął dwóch zawodników gospodarzy i znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem i między nogami bramkarza umieścił piłkę w siatce. Druga bramka wpadła w takich samych okolicznościach, tylko tym razem po minięciu obrońców Pokorski strzelił silnie pod poprzeczkę i pokonał bramkarza po raz drugi. Trzecia bramka wpadła po rzucie wolnym wykonywanym przez Karola Jędrzejewskiego, jego dośrodkowanie zamieniło się w strzał i piłka wpadła do siatki nad bramkarzem. Przy wyniku 0:3 nasza drużyna kontrolowała grę. Po przerwie nasz zespół wyszedł z podobnym nastawieniem, aby szybko strzelić bramkę i stworzyła sobie ku temu okazję, jednak nie potrafili wykorzystać tych sytuacji. Gospodarze strzelili bramkę po kontrataku. I to wszystko na co było stać zespół z Gorzkowic. Był to dobry mecz całego zespołu. Po raz pierwszy w tej rundzie między słupkami stanął Musidlak. Do meczowej osiemnastki po pauzie za cztery żółte kartki wrócił Sadowski.

Kolejny mecz Juniorzy zagrają w sobotę z LUKS Bałucz na wyjeździe 19 maja o godzinie 11:00.

Skład: Musidlak, Goss, Mielczarek, Bartłomiejczyk, Jędrzejewski K, Jędrzejewski D, Górski, Pierzyński, Kołodziej, Pokorski, Gąsiorek

Zmiany: Gąsiorek - Oset, Kołodziej - Michalski, Pokorski - Sadowski

Bramki:

0:1 Pokorski 7'

0:2 Pokorski 15'

0:3 Jędrzejewski K 25'

1:3 -

W początkowych minutach mecz był wyrównany, ale po strzelonej bramce SMS zaczął grać lepiej i wygrał 0:8, choć do przerwy było tylko 0:2. Był to najsłabszy mecz naszego zespołu w rundzie wiosennej. Nasi zawodnicy nie podjęli walki z przeciwnikiem i przegrali wysoko. Zmiany, które zostały dokonane nie dały oczekiwanych efektów. Po tym meczu nasz zespół zajmuje 11 miejsce z dorobkiem 16 punktów. W następnym meczu Juniorzy zagrają mecz w Gorzkowicach 16 maja o godzinie 15:00.

Skład: Król, Sasiak, Górski, Mielczarek, Goss, Michalski, Oset, Jędrzejewski D, Kołodziej, Pokorski, Gąsiorek

Zmiany: Oset - Pierzyński, Gąsiorek - Musidlak, Kołodziej - Łuczyński, Król - Grzelak, Michalski - Wdowiak, Goss - Głaszcz