Mecz 28. kolejki IV ligi kończy się naszą porażką z Nerem Poddębice 0:1, w wyniku której znajdujemy się w strefie spadkowej.

Środowe spotkanie rozpoczęło się od celnego uderzenia Patryka Olszewskiego, obronionego bez większych kłopotów przez bramkarza gości. Nie spodziewaliśmy się jednak wtedy, że będzie to jedyny strzał w światło bramki rywali w wykonaniu naszych zawodników. W pierwszej połowie z boiska wiało nudą, ani jeden, ani drugi zespół nie potrafił stworzyć dogodnej sytuacji. Optyczna przewaga należała jednak do przeciwników. Pierwsza groźna akcja miała miejsce dopiero kilka minut przed przerwą, kiedy to po minięciu dwóch naszych obrońców mocno i bardzo niecelnie strzelał Przemysław Różycki. Druga odsłona zaczęła się od najlepszej okazji Zawiszy na zdobycie bramki. Olszewski długim podaniem znalazł Łukasza Wiśniewskiego, ten opanował piłkę, minął obrońców Neru, jednak nieczysto trafił w futbolówkę i jego strzał minął bramkę gości. Jedyny gol środowego spotkania padł w 68. minucie. Przy trafieniu nie obyło się jednak bez kontrowersji. Zawodnik z Poddębic oddał niecelny strzał, jednak zdaniem arbitra piłka otarła się jeszcze o Piotra Czernika. Pomimo protestów gospodarzy, sędzia odgwizdał rzut rożny, po którym najwyżej do piłki wyskoczył Patryk Krymarys i pokonał Krystiana Wawrzyńskiego. Trener Michał Osiński postawił wszystko na jedną kartę, przesuwając do przodu Czernika, zmieniając system gry na trójkę defensorów. Rywale próbowali wykorzystać ten fakt, wyprowadzając groźne kontry, po których trzykrotnie w sytuacjach sam na sam świetnie bronił Wawrzyński. W ostatnich minutach mieliśmy kolejną kontrowersję. Piłkę w polu karnym przyjął Wiśniewski, został powalony przez obrońców Neru, arbiter jednak zdecydował się aby nie przerywać gry. Naszym zdaniem miał podstawy do odgwizdania jedenastki. Chwilę później mecz się zakończył. Oceniając obiektywnie, goście wygrali zasłużenie, nasz zespół przez całe spotkanie nie potrafił skonstruować żadnej klarownej sytuacji strzeleckiej. Porażka boli tym bardziej, że po zwycięstwie Ceramiki znaleźliśmy się w strefie spadkowej. Do końca sezonu pozostało jednak aż dziesięć spotkań, dlatego musimy szybko zapomnieć o meczu z Nerem i koncentrować się na kolejnych pojedynkach. Szansa na punkty już w najbliższą sobotę, kiedy to o godz. 17 rozpocznie się wyjazdowy mecz z Włókniarzem Zelów.

 

Zawisza Rzgów - Termy Ner Poddębice 0:1 (0:0)

Bramka: Krymarys 68'

Skład: Wawrzyński - Bartłomiejczyk ż, Olejnik, Czernik, Socha - Kulik ż, Telesiewicz ż, Bronka, Olszewski (Podedworny) - Perek, Wiśniewski ż

Rezerwowi: Raźny - Krogulec, Karczewski, Jakubiec, Kaczmarkiewicz


Nie masz uprawnień do dodawania komentarzy