Zespół Orlików nadal nie zawodzi, w kolejny meczu odnosimy przekonujące zwycięstwo.

W drugiej wiosennej kolejce doszło do spotkania lidera z trzecią drużyną w Orlikowej lidze. W dodatku było to spotkanie na boisku drużyny ze Stoków, która w domowych boiskach mogła się pochwalić bilansem 5 zwycięstw i tylko 1 porażką. Wydawało się więc, że czeka nas bardzo trudne spotkanie. Nasza drużyna pojechała na to spotkanie w prawie optymalnym składzie. Ciągle czekamy na powrót do składu wracającego do zdrowia Mateusza Bogusza.

Wstęp wstępem, coś napisać trzeba :) Teraz przejdźmy do tego co działo się na boisku. Ale zanim o wydarzeniach z boiska to mały ... wstęp :) Dalecy jesteśmy od tego żeby naszych zawodników opisywać w samych superlatywach, bo mogą za szybko obrosnąć w piórka. Nie chcemy też wywyższać się na tle innych drużyn bo to w dalszym ciągu piłka młodzieżowa, ciągła nauka gdzie za chwilę możemy zostać prześcignięci w rozwoju. Ale na tą chwilę przecież są liderem to jak inaczej ich opisywać. Trzeba chwalić bo to im się należy, i po takim meczu trzeba to zrobić.

I zaczęło się tak jak powinno, tak jak lider powinien pokazać drużynie aspirującej do jego zdetronizowania, że to jeszcze dla niego za wysokie progi. Zawisza szybko wyszedł na dwubramkowe prowadzenie. Co prawda rywal zdołał strzelić na 1:2, ale podziałało to jak płachta na byka na nasz zespół. Kolejne 5 bramek, aż do stanu 7:1 strzelali nasi zawodnicy, wyraźnie akcentując kto jest lepszą drużyną w tym spotkaniu. W samej końcówce doszło do małego rozprężenia i gospodarze, których zawodnicy także w kilku momentach pokazali niemałe umiejętności, zdobyli trzy kolejne gole.

Lider umocnił się na swoim miejscu, pokazując że nieprzypadkowo zajmuje swoją pozycję. Jednak do końca jeszcze sporo kolejek i wiele punktów do zdobycia, które oby ostatecznie pozwoliły osiągnąć nam wymarzony cel. Miejmy nadzieję, że dzięki odbywanym treningom nasza forma będzie jeszcze lepsza. W końcu po to trenują nasi zawodnicy, żeby nie zadowalać się poszczególnymi wynikami, a żeby ciągle rozwijać swoje umiejętności. Jeżeli nadal będą tak sumiennie trenować całą drużyną to o wyniki powinniśmy być spokojni. A wtedy o szkoleniu w Zawiszy i naszych wynikach będzie głośno nie tylko w Rzgowie. Brawo Zawisza!!

Akademia Sportowa Stoki Łódź - Zawisza Rzgów 4:7

Lorentowicz, Biedrzykowski - Czyżykowski, Chachuła, Kamiński, Grudziński, Kuzik, Derczyński, Sikorska, Hilt, Gierach, Woźniak, Skrobiszewski

Bramki: Dominik Czyżykowski x2, Kuba Derczyński x2, Adrian Gierach, Paweł Grudziński, Szczepan Kuzik.

 


Nie masz uprawnień do dodawania komentarzy